Get Adobe Flash player
[metaslider id=7438]

Ks. Proboszcz

 

1. Dziś Msze św. w zwyczajnym czasie.
– o 16.00 Msza św. wieczorowa.
2. Msze św. w tym tygodniu codziennie o 6.30 i o 18.00 śr. i pt.
– Środa – Nowenna do MBNP i Msza św. o 18.00
– Piątek – Nowenna do M.B. i Msza św. o 18.00
– Broniszów – Śr. i Pt. o 18.00
3. W tym tygodniu w liturgii Kościoła wspominamy:
– Pn. – Św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu
– Wt. – Św. Pustelników Andrzeja Świerada i Benedykta
– Czt. – Św. Bonawentury
– Pt. – Najśw. Maryi Panny z Góry Karmel
4. W przyszłą niedzielę Msze św. w zwyczajnym czasie
– o 16.00 Msza św. wieczorowa.
– odpust w Zawadzie – suma o 11.00
5. Bóg zapłać za sprzątanie kościoła i ofiary na kwiaty rodz.: Rakoczy, Cielec,
Wrona, Prokopowicz. Proszę następne rodz. o sprzątanie.
6. Msza św. za zmarłych parafian i procesja na cmentarz będzie 25.07. – niedziela
o 15.00. Proszę o uporządkowanie grobów. Wypalone znicze i pozostałe
śmieci – sztuczne kwiaty zabieramy ze sobą.
7. Bóg zapłać za przygotowanie posiłku dla pielgrzymów

 
Wielka Sobota – ostatni dzień Triduum Paschalnego – RadioMaryja.pl
 
Wielka Sobota. 
Do zmroku jest cisza, tradycyjny post i czuwanie przy grobie, a po zmroku rozpoczyna się zupełnie nowy rozdział, święta Noc Zmartwychwstania.

Krzyż... | Z Bloga Wzięte

Wielki Piątek to dzień Krzyża. Odprawiana jest niepowtarzalna wielkopiątkowa Liturgia Męki Pańskiej. Upamiętnia ona wydarzenia z życia Jezusa od pojmania Go w ogrodzie Getsemani, aż do Jego śmierci na krzyżu.

 

Wielki Czwartek jest czasem szczególnym. Wspominamy Ostatnią Wieczerzę Jezusa z uczniami i ustanowienie Sakramentu Kapłaństwa. To właśnie dzisiaj modlimy się za naszych Kapłanów, którzy przed laty nie bali się odpowiedzieć Jezusowi, gdy prosił by poszli za nim. „Pójdź za Mną…” Takie wezwanie słyszy dzisiaj każdy z nas. Każdy z nas jest powołany. Powołany do życia w kapłaństwie. Powołany do życia w małżeństwie czy zakonie. I właśnie Wielki Czwartek jest czasem, gdy powinniśmy zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad swoim powołaniem. Zastanowić się nad tym, czy wybrana przez nas droga jest właściwa. W Wielki Czwartek dziękujemy księżom pracującym w naszej parafii za ich duszpasterski trud i wysiłek jaki wkładają w prowadzenie swoich wiernych Jego ścieżką. Życzymy im dużo zdrowia, radości, błogosławieństwa Bożego oraz „…by ich kapłaństwo stanowiło jedność z kapłaństwem Jezusa Chrystusa.”

 

                                 kosciol

Jan z Kęt „przekazywał wiedzę zaczerpniętą z najczystszego źródła”. Zasłynął również z wielkiego miłosierdzia. Nie mogąc inaczej zaradzić ludzkiej nędzy, wyzbywał się własnego odzienia i obuwia, a swoją pracą pisarza-kopisty pomagał umiłowanej braci studenckiej. O jego ogromnej pracowitości świadczy 27 woluminów liczących łącznie 30 tysięcy stron. Święty Jan urodził się w Kętach na Ziemi Oświęcimskiej 24 czerwca 1390 r. Od miejsca urodzenia został nazwany Kantym. Studiował filozofię i teologię w Akademii Krakowskiej, a następnie przez 50 lat był profesorem w tej czcigodnej uczelni. Zmarł w Krakowie w wigilię Bożego Narodzenia 1473 r. Mistrz Jan z Kęt łączył pracę naukową z powołaniem kapłańskim i pracą duszpasterską. Inspirację do wszelkich swoich działań czerpał z Pisma Świętego. W dobie błędów innowierczych okazał się wiernym synem Kościoła, o czym świadczą jego wypowiedzi i pielgrzymki do „Apostolskich progów”. Pisał „… spoglądajmy ze czcią ku Kościo­łowi, abyśmy mieli życie ze świętymi”. Mistrz Jan z Kęt urodził się i umarł w piątek, a więc w dzień poświęcony tajemnicy męki i śmierci Chrystusa. Był to jakiś szczególny znak, bowiem w całym życiu Świętego dominowała pobożność pasyjna. O jego nabożeństwie do Męki Pańskiej świadczą pielgrzymki jakie odbywał do „Polskiej Jerozolimy” w Miechowie, nazywając je swoim czyśćcem. Całe życie nie jadał mięsa, a w swoich kazaniach i pismach nawoływał do trzeźwości. Kanonizacja Jana z Kęt odbyła się w Rzymie. Miastu i światu ogłosił go świętym papież Klemens XIII w 1767 r. Działo się to niemal w przededniu katastrofy dziejowej Polski. Dlatego Ojciec św. w modlitwach kapłańskich polecił całemu światu modlić się za naszą ojczyznę: „Ty, któryś prośbą o pomoc nie wzgardził, ochraniaj ojczyste państwo – Polacy i obcy Ciebie błagają”.

 

                                          Święta Teresa od Jezusa (Teresa de Cepeda y Ahumada) 1515 - 1582 - Karmel.pl

Św. Teresa od Jezusa, urodziła się w mieście Avila, w Hiszpanii, 28 III 1515 r. jako trzecie dziecko Alfonsa Sanchez de Capeda i jego drugiej żony Beatrycze Ahumada. Miała 2 siostry i 9 braci. Rodzice jej byli ludźmi głęboko religijnymi i dawali dzieciom dobry przykład. Ojciec oddawał się czytaniu licznych i dobrych książek, natomiast matka nauczyła dzieci modlitwy, a także czci do Najświętszej Maryi Panny i niektórych świętych. W wieku 7 lat, Teresa pod wpływem przeczytanych żywotów świętych, postanowiła wraz z młodszym bratem Rodriguezem uciec do Afryki, aby tam ponieść śmierć męczeńską z rąk Maurów za wiarę. Jednakże wuj odkrył plany Teresy i nie pozwolił na ich realizację. W wieku 12 lat straciła matkę i jak pisała, poprosiła wówczas Matkę Bożą, aby była dla niej matką. Przekonała się wielokrotnie, że Maryja przychodziła jej z pomocą. Ojciec oddał Teresę w roku 1530 do internatu Sióstr Augustianek w Avili, jednakże ciężka choroba zmusiła ją do powrotu do domu. Teresa pragnęła jednakże całe swoje życie poświecić Bogu w życiu zakonnym, dlatego też mając 21 lat wstąpiła do klasztoru karmelitanek w swoim rodzinnym mieście. Karmelitanki stanowią II zakon karmelitański. Początki karmelitanek są związane ze wspólnotami pobożnych kobiet skupiających się przy klasztorach karmelitów od około 1450 r., szczególnie we Włoszech, żyjących pod ich kierownictwem i według ich reguły zakonnej (karmelici w danym klasztorze żyli pod władzą przełożonego przez siebie wybranego — w posłuszeństwie, ubóstwie, czystości, milczeniu i surowym poście, mieszkając w oddzielnych celach i spotykając się wspólnie jedynie na codziennej Mszy Świętej oraz na tygodniowym zebraniu, tzw. kapitule). W czasie, gdy Teresa wstępowała do karmelitanek, w ich klasztorach mających hojnych fundatorów, nastąpiło odejście od pierwotnego ducha i złagodzenie reguły, co wyrażało się między innymi w dyspensach od postu i wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych, noszenie cieplejszego habitu i trzewików (stąd karmelitanki trzewiczkowe), przyjmowanie gości itp. To właśnie ona postanowiła zreformować zakon karmelitański, doprowadzając go do pierwotnej reguły, co stało się faktem w roku 1953. Związane to było z wielkim cierpieniem naszej Patronki, niezrozumieniem u wielu osób, nawet jej prześladowaniem. Zreformowane karmelitanki, zwane bosymi zobowiązywały się do życia w ścisłej klauzurze, z surową ascezą i modlitwą kontemplacyjną. Za fundament życia zakonnego reformatorka uznała „miłosne poszukiwanie Chrystusa, stałe zjednoczenie z Bogiem, wzajemną miłość, modlitwę, samotność, pokutę oraz pracę (jako warunek ubóstwa)”. Była też ona obdarzona łaską przeżyć mistycznych, pozostawiła po sobie dzieła: Życie, Sprawozdania duchowe, Twierdza wewnętrzna, Droga doskonałości, Podniety Bożej miłości, Wołania duszy do Boga, Księga fundacji, a także utwory poetyckie oraz 440 listów. Zmarła w opinii świętości 4 X 1582 r. w Avili, beatyfikował ją w roku 1614 papież Paweł V, natomiast kanonizował papież Grzegorz XV w 1622 r. Papież Paweł VI ogłosił w roku 1970 św. Teresę od Jezusa doktorem Kościoła, nadając jej tytuł „doktora mistycznego”. W roku 1996 było w Kościele katolickim 882 klasztorów karmelitanek bosych, a w nich 12282 zakonnice. Św. Teresa od Jezusa jest patronką Hiszpanii, karmelitanek bosych; wzywa się ją w różnych potrzebach duchowych, patronuje życiu wewnętrznemu chrześcijan i rzemieślnikom. Liturgiczny obchód ku czci św. Teresy od Jezusa przypada na dzień 15 października i ma rangę wspomnienia obowiązkowego. 

                                                      ILG:. - Czytelnia: 16 października - Św. Jadwiga Śląska

Pochodząca z Bawarii św. Jadwiga Śląska należy do najpopularniejszych świętych w Polsce, zwłaszcza na Śląsku, ale także w Austrii, Czechach, Niemczech, na Węgrzech oraz we Francji. Znana jest jako popularyzatorka życia zakonnego, fundatorka klasztoru cysterek w Trzebnicy, do końca życia oddana dziełom miłosierdzia. Czczona jako patronka Śląska i Polski, małżeństw i chrześcijańskich rodzin została też uznana za patronkę pojednania polsko-niemieckiego. Jan Paweł II w 1983 roku we Wrocławiu, powiedział o niej, że jest w dziejach Polski i w dziejach Europy postacią graniczną, która łączy ze sobą dwa narody: niemiecki i polski: „Łączy na przestrzeni wielu wieków historii, która była trudna i bolesna. (…) Wśród wszystkich dziejowych doświadczeń pozostaje przez siedem już stuleci orędowniczką wzajemnego zrozumienia i pojednania”. Św. Jadwiga Śląska była córką Bertolda IV, hrabiego Diessen-Andechss. Wychowanie chrześcijańskie i formację intelektualną otrzymała w klasztorze benedyktynek w Kitzingen koło Würzburga, gdzie zwracano uwagę m.in. na poznanie Pisma Świętego, dzieł Ojców Kościoła i życiorysów świętych. Wtedy to zetknęła się też bezpośrednio z pobożnością benedyktyńską – modlitwą, medytacją, codziennym czytaniem przy stole, a przede wszystkim z uroczystą liturgią odprawianą w konwencie. Poznała też język łaciński. Św. Jadwiga najchętniej pozostałaby w klasztorze oddając się życiu zakonnemu ale około 1190 roku została wysłana do Wrocławia, gdzie poślubiła księcia Henryka I Brodatego, z którym miała później siedmioro dzieci. Jako księżna śląska wywierała znaczny wpływ na politykę męża, który wspierał się wielokrotnie na jej koneksjach rodzinnych. Pochodziła bowiem z rodziny znanej w Niemczech i liczącej się w Europie – jej dwie siostry zostały królowymi. Była popularyzatorką życia zakonnego i fundatorką m.in. klasztoru cysterek w Trzebnicy. Surowe życie pokutne, praktyki ascetyczne i działalność dobroczynna uczyniły ją postacią popularną wśród poddanych. Własne dobra przeznaczyła na zorganizowanie wędrownego szpitala dworskiego dla ubogich, na szpital dla trędowatych w Środzie Śląskiej, a także na urządzenie hospicjum dworskiego. W swoich posiadłościach obniżała daniny chłopskie i gromadziła zapasy żywności wykorzystane następnie w czasach głodu i powodzi. Trudne wydarzenia z jej życia – kolejne zgony dzieci, banicja braci, skrytobójcza śmierć siostry Gertrudy, królowej Węgier – wpłynęły na pogłębienie jej życia religijnego i decyzję poświęcenia się dziełom miłosierdzia. Po około 20 latach małżeństwa złożyła wraz z mężem śluby czystości, a po owdowieniu zamieszkała w klasztorze cysterek w Trzebnicy. Pod wpływem duchowości franciszkańskiej mnożyła praktyki pokutne, opiekowała się chorymi, dbała o los więźniów i ubogich. Żywiła szczególną cześć dla Matki Bożej. Wyczerpana surową ascezą i pracą zmarła w opinii świętości w 1243 roku w Trzebnicy i została pochowana w tamtejszym kościele. 24 lata później, w 1267 roku została kanonizowana przez papieża Klemensa IV, a sanktuarium w Trzebnicy stało się głównym ośrodkiem jej kultu. Chociaż czczona była jako patronka Śląska a od XIII wieku – patronka Polski, to jej kult odegrał ważną rolę w formowaniu świadomości wspólnoty regionalnej Ślązaków, zwłaszcza w XIX wieku.

                                          błogosławiony honorat koźmiński

Ojciec Honorat Koźmiński był polskim kapucynem i założycielem wielu zgromadzeń zakonnych. Jego beatyfikacji dokonał Jan Paweł II 16 października 1988 r. W czasie homilii Mszy św. beatyfikacyjnej papież Polak powiedział: „Oto ogarnięty łaską Pana błogosławiony Honorat Koźmiński z Białej Podlaskiej, zakonnik oddany wspaniałomyślnie i do końca swemu ideałowi Brata Mniejszego-Kapucyna. Prawdziwy syn duchowy św. Franciszka. Kapłan i apostoł. Wytrwały szafarz sakramentu przebaczenia i pojednania, a jego heroiczna wprost posługa w konfesjonale była prawdziwym kierownictwem duchowym. Posiadał głęboki dar odkrywania i ukazywania dróg Bożego powołania. Był człowiekiem wytrwałej modlitwy, zwłaszcza adoracji Najświętszego Sakramentu. Zatopiony w Bogu, był równocześnie otwarty na rzeczywistość ziemską. Naoczny świadek jego życia powiedział, że „chodził zawsze z Bogiem”. Żył, jak wiadomo, w ciężkich czasach. W ciężkich czasach dla naszej Ojczyzny i dla Kościoła. Był to czas zaborów, nastąpiła kasta zakonów, te które pozostawiono były skazana na wymarcie. Wtedy to nasz Błogosławiony sformułował zasadę, która stała się natchnieniem dla jego apostolskiej działalności: „życie zakonne jest instytucją Boską, więc ustać nie może, bo bez niego Ewangelia nie byłaby wypełniana, a zatem tylko formę zmienić może i musi” Szukał wybitnych ludzi i dzielił z nimi swoją troskę o losy Ojczyzny, Kościoła i życia zakonnego w Polsce. Tak myślał i działał błogosławiony Honorat „ogarnięty łaską Pana” i przynaglany wewnętrzną siłą. Wskazywał drogę do doskonałości, która rodziła się z lektury Ewangelii i kontemplacji. Zachęcał do pozostania w swoim środowisku i naśladowania życia Jezusa i Maryi w Nazarecie, do praktykowania rad ewangelicznych w ukryciu, bez zewnętrznych oznak. Stał się odnowicielem życia zakonnego i twórcą jego nowej formy na wzór dzisiejszych Instytutów świeckich. Poprzez swoje córki i synów duchowych starał się odradzać w społeczności ducha gorliwości pierwszych chrześcijan, a docierał przez nich do wszystkich środowisk. Dziś jeszcze siedemnaście zgromadzeń wywodzących się z kręgu jego duchowości działa w dziewiętnastu krajach, na czterech kontynentach. A błogosławiony Honorat mawiał: „codziennie od Chrystusa wychodzę, do Chrystusa idę i do Chrystusa wracam”. Oddał się Chrystusowi, Mądrości Wcielonej, jako Jej niewolnik,  często „Totus Tuus”, prosił, by Maryja była dla niego „protektorką, pośredniczką, wspomożycielką, mistrzynią w głoszeniu kazań, doradczynią przy spowiedzi, obronicielką czystości, pocieszycielką, wynagrodzicielką i dziękczycielką”. Kapłan Honorat został doświadczony licznymi cierpieniami fizycznymi i duchowymi. „Spodobało się Panu zmiażdżyć Go cierpieniem”. I oto, po udrękach swej duszy ujrzał światło i nim się nasycił. Dziś odbiera chwałę ołtarzy w Kościele. Pokazuje nam, jak odczytywać „znaki czasu”. Jak trwać po Bożemu i działać w naszych trudnych czasach. Uczy, jak w duchu Ewangelii rozwiązywać trudne sprawy i zaradzać ludzkim potrzebom u progu trzeciego tysiąclecia od czasu, gdy „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu”. Kościół katolicki w Polsce wspomina bł. Honorata 13 października.

Imieniny:
trwa inicjalizacja, prosze czekac...

Liturgia dnia